Czarni Słupsk kontynuują walkę o start w następnym sezonie Polskiej Ligi Koszykówki! Ich akcja „Mamy swoją energię” wkracza w decydującą fazę. Na zebranie środków finansowych gwarantujących udział w kolejnych rozgrywkach zostały tylko 4 dni.
Odejście tytularnego sponsora – Grupy Energa – spowodowało, że po wielu latach stabilności Czarni Słupsk muszą walczyć o przetrwanie. Choć sezon ruszy dopiero w październiku, kryteria licencyjne muszą być spełnione do 15 lipca.
Do tego dnia na stronie fans4club.com/pl-czarni potrwa też akcja crowdfundingowa Czarnych Słupsk „Mamy swoją energię”. Celem projektu jest zebranie kwoty 190 tysięcy złotych, która wraz z gwarancjami i zabezpieczeniami finansowymi jakie klub już posiada, pozwoli spełnić wymogi PLK.
– Aktualnie udało się zebrać blisko 115 tysięcy złotych. Jak łatwo policzyć, by zakończyć akcję sukcesem i osiągnąć cel, każdego dnia kwota projektu musi zwiększyć się średnio o 20 tys. złotych. To bardzo możliwe – informuje Mateusz Każmierczak z Czarnych Słupsk. – Tylko w ostatnim tygodniu do akcji włączyło się 136 nowych kibiców i kilka lokalnych firm, których łączny wkład wyniósł 47 767 złotych. – „Końcowe dni w projektach crowdfundingowych są jednak zawsze mocniejsze. Za przykład może posłużyć choćby tegoroczna akcja Pogoni Szczecin #wPogoniZaStadionem, w której w ostatnich 4 dniach kibice wykupili nagrody przekazując na cel (budowę czwartej trybuny) aż 104 tysiące złotych” – tłumaczy Filip Karkosz, członek zarządu w Fans4Club.com – dodaje Kaźmierczak.
W akcję „Mamy swoją energię” zaangażowało się niemal całe środowisko koszykówki, nie tylko ze Słupska. Finansowe wsparcie przekazali kibice ze Zgorzelca, Gdyni, Włocławka, Gdańska czy Zielonej Góry. Nie mogło zabraknąć też Prezydenta Słupska. Robert Biedroń przekazał nagrodę – dzień z prezydentem miasta. Osoba, która wykupi klubowe gadżety i nagrody o największej łącznej wartości będzie mogła towarzyszyć Prezydentowi w trakcie całego, jednego dnia jego pracy.
– „Cały czas spływają do nas oferty lokalnych firm, które oprócz wpłat dokonywanych w w projekcie przekazują na akcję vouchery, bony, karty podarunkowe na swoje usługi lub unikalne nagrody. Na stronie projektu można znaleźć nie tylko gadżety klubowe, są też kosmetyki, zabiegi, a nawet oferta wypożyczenia ekskluzywnego auta” – mówi odpowiedzialny za akcję Mateusz Kaźmierczak, Marketing & Media Manager w Czarnych Słupsk.
To jednak nie koniec. Od dzisiaj na stronie projektu są już nagrody przekazane przez kapitana Czarnych Słupsk – Łukasza Seweryna. Wśród nich: długi weekend w Rusinowie i obiad dla dwóch osób w restauracji zawodnika Czarnych. I tutaj kolejna niespodzianka. – „Wsłuchaliśmy się w głos kibiców, dlatego cześć z nagród ma od teraz, nowe, bardziej atrakcyjne ceny” – dodaje Kaźmierczak.
Cel finansowy każdego dnia jest coraz bliżej. W trakcie akcji nie było momentu, w którym kibice zwątpiliby, że mimo ich wsparcia, klub nie da rady. W ostatnich dniach na stanowisko prezesa klubu wrócił też Andrzej Twardowski, który ma niemałe umiejętności w nawiązywaniu relacji i zdobywania kontaktów, umożliwiających pozyskiwanie sponsorów i partnerów dla klubu. – „Nie ma z nami Energi, ale my wciąż Mamy swoją energię! Wróciłem do klubu i robię wszystko, co w mojej mocy, by piękna historia 4-krotnego medalisty mistrzostw Polski trwała jak najdłużej. Każdego dnia dopinamy szczegóły umów z kolejnymi sponsorami, ale najważniejszymi dla nas sponsorami jesteście Wy, najwierniejsi kibice Czarnych Słupsk. Mamy ostatnie dni, by razem udowodnić, że Czarni Słupsk nigdy nie zginą” – mówi zdeterminowany prezes.
Sukces akcji „Mamy swoją energię” pozwoli Czarnym Słupsk na start w kolejnym sezonie Polskiej Ligi Koszykówki. Projekt „Mamy swoją energię” zakończy się w sobotę (15 lipca) o godzinie 23:00. Po tym czasie, zakup większości z nagród nie będzie już więcej możliwy.