Piotr Knut, nowy komendant straży miejskiej w Słupsku zrezygnował ze stanowiska. Jako powód swojej decyzji podał sprawy rodzinne.
Komendant straży miejskiej w Słupsku
– Ze względów osobistych, związanych z sytuacją zdrowotną w rodzinie komendant został zmuszony złożyć rezygnację – mówi Robert Biedroń, prezydent Słupska. – Ja tę rezygnację muszę przyjąć, bo nie mam pola do manewru. Mam nadzieję, że kiedy ta sytuacja rodzinna się ustabilizuje wrócimy do współpracy z panem komendantem Knutem.
Rezygnacją komendanta Knuta wchodzi w życie z dniem 12 sierpnia. Władze miasta na razie nie widzą, co dalej ze stanowiskiem komendanta straży miejskiej. Prawdopodobnie zostanie ogłoszony konkurs na to stanowisko.
Piotr Knut pracował kiedyś w Szkole Policji w Słupsku. Był radnym miejskim w Słupsku poprzedniej kadencji. Do rady wszedł z komitetu Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, obecnej wiceprezydent Słupska. W czasie kampanii samorządowej działał w komitecie wyborczym obecnego prezydenta miasta Roberta Biedronia.