Właściciele domu przyłapali złodziei na gorącym uczynku

Policjanci złapali włamywaczy, którzy okradli domek jednorodzinny w Słupsku. Podejrzanymi okazali się dwaj słupszczanie w wieku 34 i 38 lat. Sprawcy, spłoszeni przez domowników, uciekając z mieszkania pozostawili w nim torbę, wewnątrz której znajdowały się skradzione przedmioty.

 

W czwartek w nocy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymał zgłoszenie o włamaniu do jednego z domów jednorodzinnych na osiedlu Niepodległości. Zgłaszający właściciele mieszkania twierdzili, że obudził ich hałas na parterze domu oraz światła latarek. Chcąc sprawdzić co się dzieje zeszli piętro niżej i tam w salonie zauważyli złodziei, którzy właśnie plądrowali ich dom. Sprawcy widząc domowników, spłoszeni natychmiast uciekli przez okno balkonowe. Złodzieje pozostawili wewnątrz mieszkania torbę, wewnątrz której znajdowały się skradzione z domu wartościowe przedmioty.

 

– Dyżurny policji mając sygnał o włamaniu, natychmiast skierował w tamten rejon miasta radiowozy. Przez radiostacje przekazał policjantom informację o prawdopodobnym kierunku ucieczki sprawców. Do akcji pościgowej włączyły wszystkie policyjne załogi.  Jeden z patroli będąc najbliżej, zauważył jadący bardzo szybko w jego kierunku samochód audi Q7. W wyniku podjętego pościgu policjanci zajechali mu drogę i w ten sposób zatrzymali uciekające auto. Wewnątrz znajdowało się dwóch mężczyzn w wieku 34 i 38-lat. Obydwaj to słupszczanie. – mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

 

W ich samochodzie podczas przeszukania śledczy zabezpieczyli ponad 20 kilogramów liści tytoniu bez polskich znaków akcyzy, telefony komórkowe, kilkanaście tysięcy złotych w banknotach. Zatrzymani mężczyźni zostali już przesłuchani i usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem.