Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 31-letniej mieszkance powiatu słupskiego, zatrzymanej wczoraj za kradzieże odzieży w miejscowych sklepach. Wartość skradzionych produktów opiewa na kwotę ponad 1500 złotych. Teraz Policjanci ustalać teraz będą czy zatrzymana miała związek z innymi podobnymi przestępstwami.
Policjanci ze Słupska wezwani zostali na interwencję do jednego z miejscowych sklepów z odzieżą. Tam jak się okazało, na przyjazd policjantów oczekiwały ekspedientki z dwóch różnych butików. Kobiety miały przypuszczenia, że jedna z klientek, która wcześniej była w ich punktach, w ciągu kilkudziesięciu minut ukradła odzież o wartości ponad 1500 złotych.
Wynosiła ubrania ze sklepów w torbie podróżnej
– Pracownice zreflektowały się po czasie i na własną rękę szukając jej zauważyły jak wchodzi do kolejnego sklepu – mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. – Tam została ujęta i przekazana przybyłym na miejsce policjantom. Jak ustalili policjanci ujęta kobieta kradła odzież wchodząc wcześniej do przymierzalni. Tam wybrane rzeczy wkładała do dużej podróżnej torby, a następnie mijała linię kas i opuszczała sklep. Funkcjonariusze w trakcie przeszukania ujawnili u niej skradzioną wcześniej odzież.
Sprawczynią okazała się mieszkanka Słupska. 31 latka została zatrzymana w policyjnym areszcie. Dzisiaj będzie przesłuchiwana i usłyszy zarzuty kradzieży . Za to przestępstwo grozi jej kara do 5 lat więzienia .