Słupsk gotowy na przyjęcie uchodźców. Tak twierdzą urzędnicy

Prezydent Słupska zadeklarował, że miasto jest gotowe do przyjęcia pierwszych uchodźców. Zaznaczył, że taką gotowość zgłosiły wcześniej Gdańsk, Gdynia i nawet mniejsze gminy wiejskie. Robert Biedroń uważa, że przyjęcie uchodźców to obowiązkiem moralnym mieszkańców Słupska.

 

– My, jako miasto, przygotowujemy się do przyjęcia uchodźców – tłumaczy Robert Biedroń, prezydent Słupska. – To jest nasz obowiązek moralny, ale także troska o rozwój miasta, bo Słupska, podobnie jak inne miasta, ma problemy z wyludnianiem się. Musimy być dzisiaj otwarci na tę różnorodność, ale chciałbym podkreślić, że decyzje w tej sprawie będzie podejmował rząd. My możemy tylko zgłaszać gotowość i taką gotowość zgłaszamy.

 
Zanim dojdzie do przyjęcia w Słupsku uchodźców prezydent Biedroń zamierza zorganizować w słupskich szkołach spotkania z uchodźcami. – Jesteśmy w trakcie ustalania, między innymi z Amnesty International, Polską Akcją Humanitarną, Fundacją Ocalenie, Fundacją Refugee takiej formuły, która byłaby najlepsza dla spotkań z uczniami i kadrą nauczycielską słupskich szkół. Chodzi o rozmowy o problemach uchodźców z tymi, którzy na co dzień się tym zajmują – tłumaczy Biedroń. – Bo wydaje się, że mamy wiele stereotypów i uprzedzeń.

 
Robert Biedroń nie chciał określić na przyjęcie jakiej liczby uchodźców Słupsk jest przygotowany. Zaznaczył, że czeka na decyzje rządowe w tej sprawie.