Nawet 5 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów grozi mieszkańcowi województwa zachodniopomorskiego zatrzymanemu przez policjantów ze Słupska.
Pijany 26-latek,wioząc swoją matkę samochodem, próbował ominąć policyjną blokadę.
Samochód, jak się okazało był tydzień temu skradziony na terenie Niemiec.
Pijany poszukiwany
Wyszło także na jaw, że kierowca poszukiwany jest listem gończym.
W poniedziałek wieczorem Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymał zgłoszenie od policjantów z Koszalina o tym, iż w stronę Słupska jedzie samochód BMW.
Kierowca tego pojazdu ukradł paliwo na jednej z miejscowych stacji benzynowych.
– Natychmiast na rogatki miasta dyżurny skierował policyjne radiowozy. Policjanci zablokowali drogę krajową nr 6 w miejscowości Sycewice – mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.
– Uciekający samochodem BMW widząc policyjną blokadę próbował ją ominąć, jednak stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do przydrożnego rowu.
Mężczyzna pozostawiając swoją matkę w rozbitym pojedzie zaczął uciekać w stronę pobliskiego pola – dodaje Czerwiński.
Tam po krótkim pościgu został zatrzymany przez interweniujących funkcjonariuszy.
Zatrzymanym okazał się 26-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego.
Badanie alkomatem potwierdziło, że był pijany – miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Poszukiwany listem gończym
Podczas sprawdzenia jego danych w policyjnym systemie okazało się także, iż 26-latek jest poszukiwany listem gończym przez zachodniopomorską policję do odbycia kary 1,5 roku pozbawienia wolności.
Wcześniej był karany za kradzieże i włamania.
Okazało się także, iż samochód którym uciekał był skradziony z terenu Niemiec i jego wartość oszacowano na 50- tysięcy złotych.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzuty i zgodnie z dyspozycją z listu gończego został przekazany do Aresztu Śledczego w Słupsku celem odbycia wskazanej kary.
Jak ustalili policjanci, pasażerka samochodu nie odniosła żadnych obrażeń i po przesłuchaniu została zwolniona do miejsca zamieszkania.