Ludzie Kukiza przegrali batalię o biuro wyborcze w Słupsku

Członkowie słupskich struktur ugrupowania Kukiz’ 15 poskarżyli się na działanie prezydenta Słupska. Ich zdaniem włodarz miasta utrudnia otwarcie biura poselskiego w Słupsku Małgorzacie Zwiercan, posłance Kukiz ‘ 15 w okręgu gdyńsko-słupskim.
Działacze Kukiz’ 15 poskarżyli się na działalność prezydenta Słupska Radzie Miasta. Ich zdaniem uwłaczające jest to, że prezydent Słupska przyznał posłance z ich partii lokal z zasobów miejskich, który ma tylko jeden pokój i tylko około 20 metrów kwadratowych powierzchni i jest na ostatnim piętrze w kamienicy.
Prezydent Słupska twierdzi, że miasto nie ma lepszych lokali, a ponadto osobiście rozmawiał z posłanką Zwiercan i nie zgłaszała ona żadnych zastrzeżeń do przyznanego jej lokalu. Inaczej mówią działacze ugrupowania pani poseł, którzy twierdzą, że posłanka zostawiła im załatwienie sprawy lokalu na biuro poselskie.
Słupscy rajcy miejscy skargę w sprawie lokalu odrzucili, bo zgłaszający ją popełnili błąd. – W piśmie zaznaczyli, że prezydent miasta nie wskazał lokalu na biuro poselskie, a to nie prawda, bo prezydent taki lokal przyznał więc nie mogliśmy postanowić inaczej – mówi Marcin Sałata, radny Słupskiego Porozumienia Obywatelskiego. – Inna sprawa, że Słupsk powinien przyznawać posłom lepsze lokale na biura poselskie. Ale tego w skardze nie było, a my musieliśmy stwierdzić dokładnie, czy prezydent postąpił zgodnie z prawem.
Członkowie Kukiz’ 15 w Słupsku zapowiadają, że nadal będą walczyć o dobry lokal dla swojej posłanki.