Energa Czarni Słupsk we wtorkowym spotkaniu ulegli drużynie PGE Turowa Zgorzelec 54:74. Tym samym mistrzom Polski brakuje jednego zwycięstwa do walki w finale.
Zaczęło się z pompą. Był dym, flagi i głośny doping kibiców. Słupscy koszykarze wspierani przez swoich fanów zdobyli pierwsze punkty i początkowo utrzymywali niewielkie prowadzenie. Sytuacja jednak nie trwała długo. Goście ze Zgorzelca celnie rzucali za 3 i pierwsza kwarta zakończyła się remisem.
Tryumf Turowa
W kolejnych odsłonach gospodarzom szło fatalnie. W drugiej kwarcie słupszczanie zdobyli tylko cztery punkty, a goście aż dwadzieścia dwa . Czarnym Panterom zabrakło skuteczności. Zawodnicy pudłowali rzuty otwarte i te z trudnych pozycji. Z kolei zgorzelczanie popisywali się efektownymi wsadami i dobrą grą w obronie. W połowie ostatniej kwarty przewaga gości sięgnęła trzydziestu punktów. Do końca spotkania słupszczanie zdołali odrobić zaledwie dziesięć.
Kolejny mecz w słupskiej Gryfii Energa Czarni rozegrają z PGE Turowem Zgorzelec 21 maja. Jeśli Czarne Pantery wygrają to spotkanie ich szanse na grę w finale wzrosną. Jeśli nie, powalczą o trzecie miejsce w klasyfikacji Tauron Basket Ligi.
