Sobotni mecz futbolu amerykańskiego pomiędzy Patriotami Poznań a Griffons Słupsk mimo idealnego początku dla pomorskiej drużyny zakończył się ich porażką. Słupszczanie przegrali wysoko 21:6.
Słupszczanie przegrali na rozpoczęcie sezonu
Początek spotkania był wyjątkowo udany dla Słupskiej drużyny. Formacja ofensywna Poznania nie była w stanie zdobyć punktów. Dobrym przejęciem popisał się kilkakrotnie w tym meczu Kamil Werner, a jedno z nich zamienił na przyłożenie które dało prowadzenie Griffons 6:0.Podwyższenie zostało zablokowane a piłka trafiła do Patriots.
Poznanianie musieli zacząć zdobywać punkty i konsekwentnie to czynili. Mecz mimo bardzo deszczowej pogody w 2 połowie był jednym z niewielu meczy gdzie większość akcji kończyło się podaniem. Griffons w tym meczu zaliczyli aż 7 przechwytów. Griffons mimo solidnej postawy w obronie nie radzili sobie z atakiem. Spora liczba kar, oraz brak dwóch podstawowych runningbacków dał się ewidentnie we znaki.
Ostatecznie mecz zakończył sie wynikiem 21 – 6 dla Patriotów.
– Mecz ten był do wygrania i bardzo ubolewam nad takim zakończeniem. Popełniliśmy mnóstwo błędów w ustawieniu, wielokrotnie musiałem ratować sytuację, ustawiając się w bardzo niestandardowych formacjach, bądź schodząc z boiska. Niestety są to błędy nowych zawodników, którzy ”rookie” (pierwszoroczny zawodnik- przyp. red.) niestety popełniają, zwłaszcza gdy dochodzi do tego zmęczenie. Cieszymy się że mecz zakończył się bez kontuzji, a wszyscy nowi zawodnicy się sprawdzili – mówi Paweł Chlebny z Griffons Słupsk.