Słupsk przeznacza coraz mniej pieniędzy na sprzątanie

Park Kultury i Wypoczynku jest coraz brudniejszy – alarmują słupszczanie. Odpowiedzialni za sprzątanie miasta urzędnicy twierdzą, że robią co mogą, ale pieniędzy na oczyszczanie terenów miejskich jest coraz mniej. A do końca roku pieniędzy będzie jeszcze mniej więc trzeba się przygotować, że w mieście będzie brudniej.

Słupsk przeznacza coraz mniej pieniędzy na sprzątanie

Sprzątanie Parku Kultury i Wypoczynku oraz wywożenie śmieci z zainstalowanych w nim koszy odbywa się trzy razy w tygodniu – w poniedziałki, środy i piątki. Śmieci nikt nie usuwa w weekendy, czyli w czasie, gdy w parku przebywa najwięcej ludzi. Przez to w w niedzielę kosze znajdujące się najbliżej placu zabaw dla dzieci są przepełnione. Jaka jest na to rada słupskich urzędników odpowiedzialnych za utrzymanie czystości w mieście? – Śmietników w parku jest dużo, a zapełnione są te najbliżej parku zabaw więc warto przejść się kawałek i wyrzucić odpadki do kosza położonego dalej od placu zabaw – zaznacza Marcin Grzybiński, kierownik Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

Urzędnicy miejscy zaznaczają także, że mają coraz mniej pieniędzy na sprzątanie miasta. Dodatkowo w Słupsku zaczyna się czas, gdy dobiegają końca długoletnie umowy z firmami sprzątającymi miasto. Od początku września obowiązywać będzie umowa na sprzątanie i odśnieżanie zawarte przez ZIM tylko do końca grudnia. Takie rozwiązanie niesie ze sobą niekorzystne dla miasta skutki. – Będzie można zobaczyć spowolnienie prac porządkowych i mniejsze utrzymanie czystości w mieście niż dotychczas, bo środków na ten cel do końca roku mamy mniej niż kiedyś – tłumaczy M. Grzybiński.

W ubiegłych latach na utrzymanie czystości i zimowe utrzymanie ulic Słupsk przeznaczał około 2,5 miliona złotych. W tym roku suma ta była mniejsza o kilkaset tysięcy.