PiS zarzuca prezydentowi Słupska wprowadzanie mieszkańców w błąd

Posłanka Jolanta Szczypińska na dzisiejszej konferencji prasowej ostro zaatakowała prezydenta Słupska. W raz z innymi słupskimi politykami PiS zarzuciła włodarzowi miasta, że wprowadza mieszkańców w błąd i nie wie co się dzieje w finansach miasta.

 
– Wydaje się, że prezydentowi Słupska powinno zależeć na tym, aby program 500 plus nie tylko był rozpropagowany, ale został także przyjęty – mówi Jolanta Szczypińska, słupska posłanka PiS. – Od początku odnosiłam wrażenie, że prezydent Biedroń byłby szczęśliwy, gdyby ten program w ogóle nie wszedł w życie. Jego wypowiedzi, mówiące, że samorządy zostały pozbawione przez rząd zabezpieczenia do wdrożenia tego programu są nieprawdziwe.

 
Tak posłanka Szczypińska zareagowała na powtarzane od kilku tygodni stwierdzenia przez prezydenta Słupska Roberta Biedronia, że na obsługę programu 500 plus miasto będzie potrzebowało około 10 urzędników, a pieniędzy od rządu dostanie tylko na dwa etaty. Biedroń sugerował, że resztę pieniędzy miasto będzie musiało dołożyć w własnego budżetu.

 
Tymczasem według informacji przedstawicieli PiS rząd zabezpieczył na obsługę programu 500 plus 2 procent z sumy, który każdy samorząd wypłaci swoim mieszkańcom. Jak podała Szczypińska na konto Słupska wpłynęło już 130 tysięcy złotych na zorganizowanie stanowisk pracy do obsługi programu. Do końca roku Słupska ma otrzymać 600 tysięcy złotych.

 
Program 500 plus zakładający wypłacanie 500 złotych każdej rodzinie, na drugie dziecko i każde następne wchodzi w życie 1 kwietnia.