Tylko kilka godzin zamknięte było kąpielisko w parku Trendla. Po badaniach sanepidu okazało się, że w wodzie nie ma sinic. Kąpielisko otwarto ponownie.
Kąpielisko Trendla jednak czyste
Dziś rano zamknięto kąpielisko miejskie w parku im. Trendla. Decyzję podjęto w związku z podejrzeniem rozwoju sinic w wodzie. Jeszcze dziś kąpielisko skontroluje Sanepid, dzięki czemu okaże się, czy zagrożenie jest realne.
Przypomnijmy, że sinice w czasie zakwitu wydzielają liczne substancje toksyczne. Kąpiel z nimi grozi różnego rodzaju konsekwencjami zdrowotnymi: od wysypki, przez bóle głowy i żołądka, aż po zaburzenia oddechowe. Na te dolegliwości można się narazić poprzez bezpośredni kontakt z zanieczyszczoną wodą.