W tej książce przeczytasz nieznane fakty o słupskich lotnikach

„Lotnictwo słupskie 1912-1939” – taki tytuł nosi książka napisana przez słupszczanina Mateusza Kabatka. Na 140 stronach będzie można przeczytać o historii lotnictwa i pilotów w niemieckim Słupsku. W publikacji znajdzie się 130 jeszcze nie publikowanych zdjęć.

To pierwsza książka, która w tak wyczerpujący sposób przedstawia dzieje lotnictwa w Słupsku od pierwszego pokazu lotniczego w 1912 roku aż do wycofania się lotniczej jednostki wojskowej ze Słupska w marcu 1945 roku – dwa dni przed zdobyciem miasta przez Rosjan.

Nieznane fakty o słupskich lotnikach

Aby ta publikacja 29-letni obecnie Kabatek pracował przez 8 lat. W tym czasie zdobył archiwalne materiały m.in. z Niemiec, USA, Francji, Belgii, a także Polski. W książce dokładnie przedstawiono misje lotników niemieckich stacjonujących w Słupsku (książka przedstawia losy dwóch lotnisk Słupsk-Redzikowo i nieistniejącego już lotniska przy ul. Grottgera w Słupsku) we wrześniu 1939 roku. Samoloty ze Słupska atakowały wówczas m.in. Westerplatte i Hel.

W publikacji nie brak także wątków sensacyjnych np. o wypadkach lotniczych, którym ulegali piloci ze Słupska (autor naliczył ich 200). Zginęło w nich 100 pilotów. Okazuje się, że w czasie II wojny światowej w Słupsku stacjonowały samoloty specjalnej jednostki niemieckiej 2KG 200. Zajmowała się ona tajnymi misjami lotniczymi np. zrzutami agentów na tyły wroga.

Książka ukaże się w marcu.