Słupszczanka atakuje Ryszarda Petru i Nowoczesną

Forum Związków Zawodowych postanowiło zająć stanowisko w sprawie „projektu ustawy o związkach zawodowych” Nowoczesnej Ryszarda Petru. Przewodnicząca FZZ słupszczanka Doroty Gardias, skierowała pismo do Ryszarda Petru, przewodniczącego .Nowoczesnej.

Postulowane przez formacje Ryszarda Petru propozycje, będą nieść za sobą następujące skutki – pisze Dorota Gardias w piśmie do Ryszarda Petru.

Słupszczanka atakuje Ryszarda Petru i Nowoczesną

Po pierwsze – dotychczasowe zapisy w art. 13 ustawy, w sposób wystarczający wskazują w jakiś sposób związki zawodowe mogą być finansowane. Wprowadzenie zmian autorstwa .Nowoczesnej nie wpłynie na polepszenie przejrzystość stanu finansów związków zawodowych, gdyż rachunkowość prowadzona jest na zasadach ogólnych wynikających z ustawy o rachunkowości. Jednakże zwrócić należy uwagę na fakt, ze ustalenie zasad gospodarki finansowej są wyłączna kompetencja właściwego podmiotu i nie wymaga to uregulowania ustawowego.

Po drugie – zakładowe organizacje związkowe na szczeblu zakładu pracy są niejednokrotnie jedyna instytucja, która „walczy” o prawa i godność pracowników. Obecne zapisy art. 25 i 31 ustawy w sposób wystarczający regulują kwestie zwolnienia pracownika do dokonania doraźnej czynności wynikającej z jego funkcji. Wprowadzenie zapisu autorstwa
.Nowoczesnej spowoduje brak wynagrodzenia dla pracownika, który w podczas takiej „doraźnej czynności” negocjuje miedzy innymi o godziwe wynagrodzenie nie tylko dla członków związku, ale dla wszystkich pracowników danego zakładu pracy.

Po trzecie – odebranie zakładowym/międzyzakładowym organizacjom związkowym prawa do pomieszczenia na terenie zakładu pracy spowoduje, ze tego typu spotkania będą odbywać się w miejscach bliżej nieokreślonych. Ze względu na ograniczone środki finansowe uniemożliwi to pracownikom udziału w spotkaniach, a wszelkie ewentualne posiedzenia poza zakładem pracy naraża pracowników na dodatkowe koszty.

Po czwarte – działalność związków zawodowych podlega kontroli zarówno ze strony organów statutowych, ale również organów podatkowych. Brak jest więc podstaw do tego, aby sprawozdania finansowe były podawane do publicznej wiadomości. Chyba, ze tego typu dane, o stanie finansów poszczególnych organizacji zakładowych mają być podane do
wiadomości pracodawców? – pisze Gardias.