Namawiali słupszczan, aby pracowali krócej za te same pieniądze. Prawda, czy propaganda?

Partia Razem wyszła na ulice Słupska, by zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Pracujmy krócej! 7 godzin pracy”. Czternaście osób w różnych punktach Słupska opowiadało o projekcie zakładającym skrócenie czasu pracy z kodeksowych 8 godzin do 7, bez obniżki wynagrodzenia. Przechodnie mogli dowiedzieć się, że wg. statystyk OECD jesteśmy jednym z najbardziej przepracowanych społeczeństw nie tylko w Unii Europejskiej, ale i na świecie.

– Obecny model rozwoju Polski nie służy ani społeczeństwu, ani gospodarce. Za przepracowanie płacimy zdrowiem psychicznym i fizycznym. Bazowanie na długich godzinach słabo płatnej pracy odbija się też negatywnie na gospodarce. Powinniśmy pracować krócej, ale mądrzej i wydajniej. Zamiast zatrzymywać się w rozwoju poprzestając na byciu rezerwuarem taniej siły roboczej powinniśmy inwestować w rozwój, technologie, innowacje i lepsze zarządzanie – mówił Michał Kowalewski z Partii Razem.

Hanna Goworowska-Adamska z Zarządu Okręgu Gdynia mówiła podczas zbiórki: „Ośmiogodzinny dzień pracy został wprowadzony w Polsce równo sto lat temu. Od tej pory nastąpił rozwój technologii, automatyzacji. Mamy komputery, rozwinięte sieci telekomunikcyjne. W ciągu kilku godzin możemy znaleźć się tysiące kilometrów od domu. Żyjemy w XXI wieku i najwyższa pora, by polscy pracownicy i pracownice również wkroczyli w XXI wiek i pracowały by żyć, a nie żyły, po to by wyłącznie pracować”.

Łukasz Kowalczuk, Razem: – W setną rocznicę odzyskania niepodległości zróbmy krok w stronę poprawy zadowolenia z życia milionów Polek i Polaków. Zadowolenie to lepsza miara niż PKB. Badania pokazują, że tam, gdzie skrócono czas pracy, jak we Francji i Szwecji, pracownicy stali się szczęśliwsi, zdrowsi i rzadziej zapadają na choroby cywilizacyjne. Mniej pracować to też nie znaczy pracować mniej efektywnie. Przeciwnie – krótszy czas pracy często oznacza większą wydajność w pozostałych godzinach. To nie pracownicy stoją na drodze zwiększenia efektywności firm, ale sposób ich organizacji – uważa Kowalczuk.

Aktywistki i aktywiści rozdawali też tematyczne gazetki poświęcone prawom kobiet i świeckiemu państwu oraz ulotki poświęcone pracy w Polsce i czasowi wolnemu.

Aby ustawa trafiła do Sejmu Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Pracujmy Krócej” musi do końca lipca zebrać 100 tysięcy podpisów. Zbiórka trwa w całej Polsce, a o terminach i miejscach zbiórek dowiedzieć się można z lokalnych stron okręgów Partii Razem na Facebooku takich jak „Razem Pomorze”.